GDY PIES WYMUSZA JEDZENIE. Łakomczuch, smakosz, obżartuch, ciągle głodny, niezaspokojony czy znudzony? Wymuszanie jedzenia jest przez nas - opiekunów nielubianym zachowaniem u psów. Warto jednak wiedzieć, że nasz pupil sam sobie tego nie wymyślił. Skoro domaga się jedzenia przy stole, to znaczy, że ktoś go tego nauczył. Są takie psy, które bywają w ciągłym ruchu, bez przerwy domagają się uwagi właściciela, a po powrocie z długiego spaceru, wręcz roznosi je energia. Takie psiaki bardzo trudno jest zmęczyć, a jeżeli już się to uda – to na bardzo krótko. Właściciele takich psów często używają terminu, który przypisywany jest ludziom, a właściwie dzieciom. Czy rzeczywiście psy mogą mieć ADHD? Co to właściwie jest ADHD? Według Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-10 jest to zespół nadpobudliwości psychoruchowej z deficytem uwagi oraz zespół nadpobudliwości psychoruchowej z brakiem koncentracji uwagi. Obydwie definicje odnoszą się do zaburzeń występujących u ludzi. Przyczyna ADHD jak do tej pory nie jest znana. Pobudliwość to zdolność komórek organizmu do reakcji na bodźce. Natomiast moment, w którym natężenie bodźca jest na tyle silne, aby wywołać reakcję zwany jest progiem pobudliwości. Próg pobudliwości jest to najmniejsza siła bodźca wywołująca widoczne pobudzenie. U psów nadpobudliwych te progi pobudliwości są bardzo niskie i wrażliwe na bodźce. Przy tym takie zwierzęta mają problem z przyzwyczajeniem się do zatracania reakcji na nieistotny bodziec. Efektem tego są problemy psychomotoryczne, sensoryczne i emocjonalne. Objawy nadpobudliwości u psów Do najczęściej występujących objawów nadpobudliwości u psów należą: Zbyt mała ilości i niska jakość snu spowodowana nieumiejętnością odprężenia. Wzmożona aktywność psychoruchowa, która objawia się często bezcelowym krążeniem po domu, ogrodzie czy kojcu, kręceniem się w kółko, bieganiem wzdłuż ogrodzenia czy niszczeniem rzeczy. Nadwrażliwość na hałas objawiająca się bardzo impulsywną reakcją w postaci zrywania się z miejsca czy intensywnej wokalizacji lub szczekania. Nadmierne zachowania pielęgnacyjne – lizanie łap i podgryzanie kończyn, iskanie boków (powodem tego mogą być zachowania stereotypowe). Przyczyny nadpobudliwości u psów Nieznajomość potrzeb psa Spośród X grup ras psów uznawanych przez FCI, tylko jedna z nich to psy ozdobne i do towarzystwa. Pozostałe grupy, to rasy stworzone do pracy. Jeżeli mamy psa, który powinien przebiec około 30 – 50 km dziennie, to z pewnością kilkuminutowy spacer nie zaspokoi u niego potrzeby biegania. Większość psów, które według ich opiekunów mają problem z nadpobudliwością po prostu ma zbyt mało ruchu oraz zajęć intelektualnych. Pozostawione na wiele godzin same w domu gryzą i rozrywają wszystko, co mają w zasięgu swoich szczęk. Krótko mówiąc po prostu się nudzą. Lęk Psy lękliwe charakteryzują się nadmierna czujnością. W sytuacji, kiedy psiak się boi cała jego uwaga skupia się na obserwacji otoczenia pod kątem potencjalnego niebezpieczeństwa. Takie psy mają problem ze skupieniem uwagi, dlatego ciężko jest je czegoś nauczyć. Geny Niektóre rasy psów, zwłaszcza psy wykorzystywane do stróżowania oraz polowania na gryzonie mają w genach zapisaną czujność i szybkość. Są to cechy wpisane w charakter tej rasy. Jeśli więc zdecydujemy się na kupno takiego psa, musimy wziąć pod uwagę, że każdy szmer czy nawet nieznaczny ruch będą wywoływały duże pobudzenie psychoruchowe oraz szczekanie. Wpływ człowieka Zarówno niedostateczna jak i nadmierna socjalizacja może prowadzić do nadpobudliwości psów. W sytuacji, kiedy kiedy szczenię jest poddane nadmiernej stymulacji, jego układ nerwowy nie nadąża z przetwarzaniem nowych bodźców. Tak przebodźcowany szczeniak, jako dorosły pies ma problem z samokontrolą oraz emocjami. Zdarza się również, że Opiekunowie psa, chcąc go zmęczyć fizycznie, nieświadomie coraz bardziej go nakręcają (np. przez długie i uporczywe rzucanie piłeczki). Powodem nadmiernego pobudzenia są również zbyt częste i krótkie spacery. Mogą one sprawić, że psiak ma trudności w odpoczynku, ponieważ oczekuje na następne wyjście. Stres w okresie prenatalnym Stres suki w czasie ciąży ma duży wpływ na rozwój mózgu jej potomstwa. Chroniczny lub silny stres często powoduje przedwczesny poród, niedowagę płodów a nawet może prowadzić do ich obumarcia. Brakuje wiarygodnych badań żeby ustalić przyczynę występowania nadpobudliwości u zwierząt, ale badania u ludzi wykazały, że stres ciężarnej kobiety może przyczynić się do nadpobudliwości psychoruchowej jej potomstwa. Przyczyny fizjologiczne Pierwotna niedoczynność przytarczyc może być powodem nadmiernej przeczulicy lub nerwowości. Natomiast nadczynność tarczycy również może objawiać się niepokojem lub pobudzeniem. Zdarza się, że reaktywność spowodowana jest nietolerancją lub alergia pokarmową. Zaburzenia neurotransmiterów – serotoniny i dopaminy Niedobór neurotransmiterów – serotoniny (hormonu szczęścia) oraz dopaminy (hormonu nagrody) może prowadzić do reaktywności, a często nawet agresji. Nadmierne pobudzenie generuje stres, który z kolei powoduje jeszcze większe braki serotoniny i dopaminy i błędne koło się zamyka. Diagnoza problemu i terapia behawioralna Aby ustalić przyczynę nadpobudliwości u psa niezbędny jest wnikliwy wywiad z jego Opiekunem. Przede wszystkim należy wyeliminować przyczyny medyczne – dolegliwości bólowe, nietolerancje i alergie pokarmowe czy problemy z tarczycą. Kluczowym zagadnieniem jest tu ustalenie w jakich sytuacjach psiak pobudza się najczęściej, czy robi to podczas obecności Właściciela oraz czy uzyskuje w ten sposób jego uwagę. Wywiad behawioralny obejmuje także takie zagadnienia jak ilość i jakość snu w ciągu dnia i w nocy oraz podatność na lęk. Ponieważ w nadaktywność jest najczęściej spowodowana nieprawidłowym bilansem potrzeb, bardzo ważna jest szczera rozmowa, która ma na celu ustalenie, czy wszystkie potrzeby psa są zaspokojone w wystarczającym stopniu. Terapia w takim wypadku polega na takim zmodyfikowaniu rozkładu dnia, aby uwzględniał on potrzeby zwierzęcia (o potrzebach nieelastycznych i elastycznych przeczytasz tutaj ). Oczywiście bilans potrzeb musi być dopasowany do danej rasy lub typu psa. Aby terapia psów nadpobudliwych przyniosła widoczne skutki, to oprócz modyfikacji bilansu potrzeb, powinna zawierać takie składowe jak praca węchowa oraz trening posłuszeństwa. Są to bardzo ważne elementy, które wymagają skupienia psa. Często zalecam również podawanie nadaktywnym psiakom preparatów na bazie tryptofanu, witamin z grupy B oraz melatoniny, które w łagodny sposób wyciszają zwierzaka oraz poprawiają ilość i jakość jego snu. W przypadku, kiedy terapia behawioralna oraz podawanie suplementów nie przynoszą widocznego skutku, niezbędne jest podawanie przez pewien czas leków, które pomogą czworonogowi powrócić do homeostazy organizmu. Zanim jednak zaczniemy doszukiwać się w naszym pupilu problemów z wiązanych z nadpobudliwością psychoruchową, zastanówmy się, czy rzeczywiście mamy do czynienia z zachowaniem, które w jakiś sposób odbiega od etogramu naszego psa. Następnie zróbmy rachunek sumienia i zastanówmy się, co możemy zmienić w sobie, aby zmienił się nasz psiak.
Samodzielnie przygotowywane posiłki dla owczarka niemieckiego. Samodzielne przygotowywanie posiłków jest bardzo dobrym i pełnowartościowym elementem diety dla owczarka. Najczęściej taki posiłek opiera się na gotowanym mięsie (zwykle drobiowym lub wołowym) z dodatkiem kasz, makaronów czy ryżu oraz warzyw.
Noga – naprowadzanie „na gruszkę” Chodzenie przy nodze jest umiejętnością, z której będziesz korzystać w wielu sytuacjach. Np. w trakcie spaceru, gdy zechcesz ominąć to, co się dzieje na trasie spaceru, ale także treningowo, dla urozmaicenia spaceru. Tu dwa słowa o chodzeniu przy nodze i spacerze. Spacer jest dla psa. W trakcie spaceru może on załatwić swoje potrzeby fizjologiczne, ale nie są to jedyne potrzeby psa. Pies potrzebuje eksplorować teren, zapuszczać się w nieco dalej oddalone przestrzenie, obwąchać krzaczki, drzewa, by zrozumieć jakie inne psy tu wcześniej były, jak się czuły, jakie informacje pozostawiły dla swoich pobratymców. Dlatego spacer nie może polegać na ciągłym trwaniu psa przy nodze, czy też na oddalaniu się na 1,5 m, bo taką smyczą akurat dysponujesz. W trakcie spaceru trzeba umożliwić psu zaspokojenie psich potrzeb, a z drugiej strony nauczyć go, że są sytuacje, w których spacer będzie odbywać się na „Twoich” zasadach. I tak np. w wąskim przejściu będziesz chcieć, by pies szedł przy nodze. Mijając grupę ganiających się psów i spiesząc się, bo masz wizytę u lekarza, będziesz chcieć, by pies szedł razem z Tobą – i tu też przyda się umiejętność chodzenia przy nodze. Albo Twój pies się rozbryka i co chwila wyrywa Ci kość z barku – możesz zapobiec wsadzeniu siebie w gips zapraszając psa do chwilowego marszu przy nodze. Poniżej znajdziesz przepis, jak przygotować psiaka do bezbolesnego chodzenia przy nodze. ETAP 1 – zajęcie pozycji Stań naprzeciwko psa. Jeśli dostawiasz psa do lewej nogi – smycz trzymaj w prawej ręce, a smaczek w lewej. Jeśli dostawiasz do prawej – smycz trzymaj w lewej ręce, a smaczek w prawej. Podsuń zamkniętą dłoń ze smaczkiem pod nos psa, a następnie naprowadź do nogi. Ważne, by w trakcie naprowadzania smaczek był w odległości 5-10 cm od nosa psa (wtedy będzie za nim podążać). By wprowadzić psa w pozycję przy nodze zacznij rysować dłonią „brzuch gruszki”, pilnując, by pies podążał za naszą ręką i finalnie zajął pozycję przy nodze. Wyobraź sobie, że na podłożu jest narysowana duża gruszka. Ty stoisz tam, gdzie są pestki gruszki. Pies tam, gdzie czubek gruszki. Zacznij prowadzić psa po obrysie – wzdłuż wąskiej części gruszki w kierunku Twoich nóg, a następnie na wysokości Twoich nóg zacznij prowadzić psa po obrysie „brzucha” zakreślając dłonią szeroki łuk, wychodzący do tyłu, za Twoje nogi. Gdy pies dojdzie w miejsce, gdzie powinien być „spód gruszki”, doprowadź go po linii prostej na wysokość swoich nóg. Gdy przednie łapy psa znajdą się na wysokości Twoich nóg, pochwal psa i wydaj nagrodę z dłoni. Zwróć uwagę na ułożenie dłoni – powinna być skierowana wnętrzem w stronę nogi. ETAP 2 – wycofanie smakołyka, ograniczanie gestu, wprowadzenie komend Do ćwiczenia dołącz komendy – na dostawienie do nogi oraz komendę zwalniającą. Zajmij pozycję przed psem, wydaj komendę np. „noga”, po czym zacznij naprowadzanie jak w etapie 1. Po zajęciu pozycji przez psa pochwal go, nagródź i gdy pies będzie kończył spożywać nagrodę, wydaj komendę zwalniającą, po czym ponownie stań na wprost psa, by wykonać kolejne powtórzenie. Po kilku takich powtórkach zacznij naprowadzać psa pustą ręką. Smakołyki umieść w tej ręce, w której trzymasz smycz lub w saszetce. Wydaj komendę, pustą ręką (zamkniętą, by udawać, że jest w niej smakołyk) naprowadź psa do nogi, po czym zacznij psa chwalić jednocześnie pobierając nagrodę z drugiej ręki/saszetki. Wydaj nagrodę i zwolnij psa. Ważne: nagradzaj psa zawsze ręką naprowadzającą, by nie wykształcić w psie nawyku wychodzenia przed Twoje nogi po smakołyk wydawany z drugiej ręki. Jeśli pies nie chce iść za pustą dłonią, oszukaj go nieco i udawaj, że bierzesz smakołyk do ręki (możesz nawet rozetrzeć go sobie w palcach, by został zapach), po czym jakby nigdy nic przejdź do naprowadzania. W kolejnych powtórkach dołącz ograniczanie gestu. Spróbuj zmniejszyć zakres ruchu wykonywanego podczas naprowadzania, tak by był to niewielki gest. ETAP 3 – chodzenie przy nodze Zacznij wykonywać dostawianie psa do nogi bez smakołyka w naprowadzającej dłoni. Wydaj komendę, gestem wskaż psu pozycję przy nodze. Gdy psiak zacznie wchodzić w pozycję, tzn. jego łapy znajdą się na wysokości Twoich stóp, płynnie (bez zatrzymania się psa) wykonaj krok-dwa-trzy do przodu, jednocześnie umieszczając naprowadzającą dłoń na klatce piersiowej. Po tych 3 krokach zatrzymaj się, zacznij chwalić psa sięgając jednocześnie po smakołyk, po czym nagródź go i wydaj komendę zwalniającą. Wykonaj kilka powtórek dbając o płynność ruchu i utrzymanie psa przy nodze. Gdy uznasz, że jesteście już „zsynchronizowani”, zacznij wydłużać dystans, który pokonujesz z psem przy nodze. Po ruszeniu pokonaj kilka kroków, zatrzymaj się, nagródź psa i ponownie pokonaj kolejnych kilka kroków. Możesz wykonać kolejne przejście kilku kroków lub wydać komendę zwalniającą i po chwili powtórzyć ćwiczenie. Zwróć uwagę, by czasem zakończyć ćwiczenie po 1-2 nagrodzeniach, a czasami po większej ilości powtórzeń. Z czasem zacznij wydłużać pokonywany dystans i ogranicz ilość nagród. Możesz korzystać z punktów odniesienia w środowisku do wzmacniania chodzenia przy nodze, np. na spacerze przy najbliższym drzewie dostaw psa do nogi i w ten sposób mińcie kolejne 4 drzewa, a następnie nagródź psa i też chodzić z psem po delikatnym łuku, z dnia na dzień stopniowo go zacieśniając, by finalnie móc razem z psem pokonywać zakręty.
Grypa żołądkowa. Czy pies może zarazić się grypą żołądkową od swoich właścicieli,z którymi non stop przebywa,Chorujemy wzyscy,moja żona i syn oraz ja. Według mnie nie można wykluczyć możliwości zarażenia psa. Dlatego dobrze by było zachować ostrożność w kontaktach z Waszym pupilem - nie podkarmiać resztkami ze stołu
Przez aktualizacja dnia 18:57 Gruszki należą dość mało popularnych w Polsce owoców. Ich roczne spożycie to zaledwie 2 kg na osobę. Szanse na to, że pies będzie miał okazję ich skosztować nie są duże, ale Ci z nas, którzy są fanami gruszek zastanawiają się, czy można podzielić się przysmakiem z czworonożnym przyjacielem. Czy pies może jeść gruszki? Zdecydowanie tak! Gruszki należą do owoców bezpiecznych dla psa i zawierają dużo składników, które są dla nich zdrowe. Podawanie psom co jakiś czas kilku kawałek gruszki to dobry sposób na urozmaicenie psiej diety! Gruszki zawierają dużą ilość wapna, potasu, magnezu i witaminy A – wszystkie te składniki są ważne dla prawidłowego rozwoju psa. Dodatkowym benefitem jest też witamina C i witaminy z grupy B. Główne korzyści gruszek w diecie psa to wspieranie pracy serca oraz błonnik, który w małych ilościach pozwala na profilaktykę antynowotworową. Witaminy zawarte w gruszkach wpływają też korzystnie na wzrok. Czy psy lubią gruszki? Niektóre z psów za nimi wręcz przepadają, a inne traktują je dość obojętnie. Jeśli nie wiesz, czy Twój pies lubi gruszki, możesz spróbować podać mu kawałek i zobaczyć, czy zje ją z apetytem. Owoce dla psa – sprawdź, które owoce są dobre dla psów. Gruszki dla psa – jak je podawać? Pies może jeść jedynie świeże gruszki. Nie wolno podawać mu gruszek marynowanych w occie lub zalewie, kandyzowanych ani gruszek w syropie z puszki. Z gruszki należy usunąć ogonek i gniazdo nasienne, gdyż pestki, zawierające śladowe ilości cyjanidów są dla psów szkodliwe. Gruszkę należy umyć i pokroić na kawałki, by pies się nią nie zadławił. Gruszka może być podawana psu jako przekąska, z umiarem ( nie więcej niż kilka kawałków na raz – 10% objętości gruszki to niezalecane cukry). W okresie letnim można podawać gruszkę w zmrożonych kawałkach – doskonale orzeźwi naszego pupila i wspomoże jego nawodnienie. Można wykorzystać gruszkę również jako składnik psich ciasteczek. Które psy nie powinny jeść gruszek? Choć gruszki są co do zasady bezpieczne dla psa, w niektórych przypadkach są niewskazaną przekąską. Zawierające duże ilości cukrów gruszki nie powinny być podawane psom z nadwagą oraz są absolutnie niewskazane dla psów - cukrzyków. Uważać należy również na psy, które mają skłonność do biegunek – duża ilość błonnika zawarta w gruszkach, może wzmacniać objawy. Przeczytaj również: Czy pies może jeść arbuza? Czy pies może jeść czereśnie? Czy pies może jeść borówki? Czy pies może jeść banany? Czy pies może jeść mandarynki? Czy pies może jeść kiwi? Czy pies może jeść truskawki?
Nic dziwnego, w końcu 170 kg jest to sporo nawet w przypadku człowieka. Pies ten zamieszkiwał tereny Ameryki Północnej około 15 milionów lat temu. Obecnie wagą i wysokością dorównuje mu inna rasa, choć jej osobników nie ma wiele. Biorąc pod uwagę wzrost psa, taka waga może być jednak całkiem normalna. john dogblogŻywienieCiasteczka dla psa – Psie smakołyki home... W sklepach jest ogromny wybór psich smakołyków. Na co dzień często z nich korzystamy. Bajzel na szczęście nie jest wybredny, więc bardzo rzadko zdarza nam się trafić na coś, co mu nie smakuje. Wszystko wciąga w sekundę, intensywnie mlaskając i przebierając łapami w oczekiwaniu na więcej. Lecz w przypadku domowych przysmaków takich jak ciastka dla psa, ta sekunda jest jakaś taka krótsza, mlaskanie bardziej intensywne, a przebieranie łapkami zostaje zastąpione głośnym oszczekiwaniem. Stąd właśnie wiemy, że domowe są lepsze. Większość z nas nie ma czasu, by codziennie piec ciastka dla psa. Wiadomo dlaczego. Można też zapytać: „ale po co, skoro w sklepach jest taki wybór?”. Po prostu od czasu do czasu miło jest sprawić psu taką niespodziankę – albo na specjalną okazję, albo po prostu jest to inna forma spędzania czasu razem z psem. Takie pieczenie urządzamy raz na kilka miesięcy. To dobre zajęcie na deszczowe popołudnia, kiedy nie chce się wyjść na dłuższy spacer. Bajzel bardzo chętnie „pomaga” przy pieczeniu i jestem pewna, że nie jest jedynym psem chętnym do pomocy przy tej czynności. Szczególnie, że na końcu czeka nagroda. Kilka miesięcy temu opisaliśmy tutaj przepis na mięsne klopsiki z marchewką. Dziś mamy dla Was drugi pomysł na domowe psie przysmaki. Tym razem ciasteczka rybne. Składniki: 150 g surowej ryby My dajemy świeżego łososia, ale może to też być tuńczyk z puszki w sosie własnym, wtedy ciastka dla psa będą bardziej aromatyczne i pachnące rybą. 50 g gruszki lub jabłka 150 g płatków owsianych 1 jajko opcjonalnie: ser żółty JohnDog poleca: Na początek wrzucamy do blendera płatki owsiane i przez kilkanaście sekund mielemy. Dzięki temu otrzymujemy dość drobną mąkę owsianą. Odkładamy ją na bok. Następnie do blendera wkładamy rybę i gruszkę, blendujemy przez moment, żeby składniki się rozdrobniły i połączyły. Do tej masy dodajemy mąkę oraz jajko i wyrabiamy ciasto. Jeśli będzie zbyt kleiste i miękkie, można dodać więcej mąki. Ciasto rozwałkowujemy i wykrawamy z niego malutkie ciasteczka. Wielkość ciastek możemy dopasować do wielkości psiaka. Pieczemy w piekarniku w temperaturze 180°C przez około 15-25 minut, w zależności od wielkości ciastek. Ciasteczka można „dosmaczyć” kawałeczkiem sera żółtego na środku każdego z nich. Te ciastka to pewnie dobry pomysł dla psów alergików, uczulonych na drób i inne rodzaje mięsa. Ryba może też być miłą odmianą dla psów, które na co dzień jedzą posiłki mięsne, niezależnie, czy to karma, gotowane posiłki czy barf. W domowych ciastkach dla psa dobre jest to, że na bazie jednego przepisu możemy tworzyć wiele wersji smakołyków – gruszkę zastąpić brokułem, a płatki owsiane mąką razową i mamy już zupełnie inne przysmaki. Można więc się bawić i tworzyć dowolne kombinacje składników w zależności od fantazji i upodobań psa. Pies wymiotuje zwykle nie częściej niż raz dziennie, a przedłużający się problem wpływa negatywnie na ogólny stan zdrowia psa. Przewlekłe wymioty u psa mogą być spowodowane przez: Nieswoiste zapalenie jelit. Wrzody żołądka. Przewlekłe zapalenie trzustki. Gruszki to cudownie słodkie i soczyste owoce bogate w przeciwutleniacze i minerały. Ponieważ są tak dobre dla nas, ludzi, mogło to spowodować, że nie raz zatrzymałeś się i pomyślałeś „czy pies może jeść gruszki?”Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, czy Twoje szczenię może dostać kawałek tego owocu, gdy będziesz cieszyć się tą pożywną i pyszną przekąską oraz czy gruszki są dobre dla psy mogą jeść gruszki?Czy psy mogą jeść gruszki z puszki?Czy gruszki są dobre dla psów?Czy szczenięta mogą jeść gruszki?Jak karmić psy gruszkami?Czy psy mogą jeść gruszki?Odpowiedź brzmi tak – psy mogą jeść gruszki! Są w porządku, aby je okazjonalnie podawać swojemu pupilowi. Pamiętaj tylko, że nie wszystkie psy lubią owoce, więc nie zdziw się, jeśli twój czworonożny przyjaciel nie jest zainteresowany zawsze upewnij się, że kroisz gruszkę na małe kawałki i spróbuj najpierw dać swojemu psu mały kawałek, aby zobaczyć jak psy mogą jeść gruszki z puszki?Nie, psy nie mogą jeść gruszek z puszki, ponieważ są one przechowywane w sokach, które są bardzo bogate w cukier i mogą podrażniać ich przewód pokarmowy i powodować rozstrój wiele słodkich pokarmów może również prowadzić do otyłości i próchnicy zębów, więc najlepiej jest ogólnie ograniczyć spożycie tego typu owoców i trzymać się z dala od owoców z gruszki są dobre dla psów?Gruszki są bogate w witaminę C i K, a także błonnik, ale ponieważ są również bardzo bogate w cukier, zalecamy karmienie tylko niewielką szczenięta mogą jeść gruszki?Tak, mały kawałek świeżej gruszki jest w porządku, aby dać szczeniakowi, ale pamiętaj, żeby karmić go tylko miąższem, a nie karmić psy gruszkami?Zanim podasz psu gruszki, zawsze upewnij się, że są świeże i dojrzałe. Najpierw umyj gruszkę, odetnij kawałek wielkości kęsa i unikaj szypułki, ponieważ może to grozić zadławieniem i utrudnić psu przejście przez przewód się również, że usuniesz wszelkie nasiona i liście, ponieważ zawierają one śladowe ilości swojemu psu gruszki tylko z umiarem i upewnij się, że spożycie przekąsek Twojego pupila nie stanowi więcej niż 10% jego dziennych twój zwierzak jest cukrzykiem, zawsze unikaj gruszek i innych słodkich owoców, ponieważ są one bogate w cukier. Nikt odpowiedzialny nie doradzi, jak zwalczyć problemy z agresją przez internet, nie widząc psa. Mogę poradzić coś, co nie zaszkodzi, a może pomóc - kiedy pies leży w sytuacji, w której zwykł gryźć, podejdźcie dość blisko, zawołajcie i podajcie smakołyk, gdy podejdzie. W okresie wiosenno-letnim na naszych stołach zaczyna gościć coraz więcej kolorowych warzyw i owoców, na które chrapkę miałyby również nasze psy. Lista warzyw i owoców, które może jeść nasz pies, jest dość długa. Weźmy na tapet groszek i sprawdźmy, czy pies może jeść groszek? Czy groszek to dobra przekąska dla psa?Zielony groszek w diecie psa – bogactwo witaminCzy groszek powinien się znaleźć w diecie psa?Jak podawać psu groszek? Czy groszek to dobra przekąska dla psa? Groszek cukrowy, ogrodowy jest bardzo zdrowym i smacznym warzywem. Słodki smak małych kuleczek sprawi, że groszek jest przekąską pożądaną przez wiele psów. W składzie komercyjnych, gotowych karmach pojawia się również groszek, który stanowi naturalne źródło białka. Skoro groszek jest dodatkiem do pełnowartościowych i odpowiednio zbilansowanych karm dla psa, to czy pies może jeść świeży groszek?, odpowiedź brzmi – TAK! Groszek to zdrowa i bezpieczna przekąska dla psów. Jedyne, o czym należy pamiętać, to umiar. Pies może jeść groszek, ale w odpowiednich ilościach. Zielony groszek w diecie psa – bogactwo witamin Zielony, świeży groszek to bogactwo wielu witamin. Jest zdrową przekąską zarówno dla ludzi, jak i dla naszych czworonożnych przyjaciół. Groszek ma niską zawartość cukru i jest niskokaloryczny, więc może być podawany również psom walczącym z dodatkowymi kilogramami. Groszek jest bogaty w: witaminy A, C, K i witaminy z grupy B białko fosfor mangan potas przeciwutleniacze błonnik, poprawiający perystaltykę jelit Groszek to bogactwo wielu witamin, nic więc dziwnego, że opiekunowie czworonogów chcą się nim dzielić z psem. W końcu to samo zdrowie, groszek pozytywnie wpływa na wzrok psa, kondycję jego skóry, sierści, a także układ odpornościowy. Czy groszek powinien się znaleźć w diecie psa? Groszek jak najbardziej może się znaleźć w diecie psa. Jednak chcąc sprawić psu przyjemność, nie należy mu podawać zbyt dużych ilości groszku. Jeśli podamy psu za dużo groszku za jednym razem, to możemy po pewnym czasie zauważyć u psa problemy żołądkowe i silne wzdęcia. Ponadto groszku nie powinno podawać się psom cierpiącym na niewydolność nerek, gdyż znajduje się w nim puryna. Jak podawać psu groszek? Wiadomo już, że zielony groszek jest wskazany dla psa. Pewnie teraz pojawiają się kolejne pytania dotyczące tego, czy pies może jeść groszek z puszki, mrożony, gotowany? Czy można dać psu groszek konserwowy? Wszystkie pytania są jak najbardziej wskazane. Sposób podawania psu groszku jest bardzo ważny. Najlepiej podawać psu świeży groszek, ma on najwięcej cennych witamin. Przed podaniem należy umyć groszek i obrać ze strąków. Skórka groszku może być szkodliwa dla psa i wywołać u czworonoga niestrawność, a nawet doprowadzić do zadławienia. Pies może jeść również groszek gotowany albo mrożony. Groszek można wykorzystać podczas sesji treningowej, jako formę nagrody, albo dodać do codziennej porcji jedzenia. Groszek konserwowy, prosto z puszki czy słoika nie jest dobrą opcją. Powinniśmy zrezygnować z podawania psu groszku w przetworzonych formach, gdyż najczęściej w takim groszku znajdują się dodatkowe przyprawy, niewskazane dla psa. Groszek będzie stanowił doskonałe urozmaicenie i uzupełnienie codziennej diety psa. Groszek dopisujemy do listy warzyw, które może jeść pies. Jeśli siadasz na kanapie i zaczynasz zajadać się groszkiem, a Twój pies bacznie Cię obserwuje, to teraz już wiesz, że możesz podzielić się z nim kilkoma kuleczkami groszki. Szampony przeciwpchelne. Sama terapia polega na kąpaniu psa w dedykowanych preparatach. Najpopularniejszymi preparatami są szampony przeciwpchelne, które są stosowane na całe ciało. Warto przy tym zainwestować w preparaty z wyższej półki, ponieważ te tańsze usuwają tylko wszy, mogą zaś zostawiać gnidy. Również preparaty
W młodym wieku czworonogi zaczynają podgryzać różne przedmioty, kiedy ich mleczne zęby wypadają i zmieniają się na stałe. Chęć podgryzania jest związana w występowaniem świądu oraz bólem dziąseł, który towarzyszy podczas wyrzynania się zębów. Sheli to dwuletni labrador retriever. Nie jest już szczeniakiem, ale cały czas zdarza się jej podjeść lub podgryźć, coś dla niej niebezpiecznego. Zobacz co zrobić w sytuacji, kiedy i Twojemu psu zdarzy się coś takiego. Spis treści:1. Żebrzący przy stole psiak? Co może jeść pies? Żebrzący pies to niemal standardowy widok w domu zamieszkanym przez te włochate czworonogi. Nauczenie pupila, że nie może podczas naszych posiłków rzucać błagalnych spojrzeń i wydawać z siebie dźwięków rozpaczy, jakby nie jadł od tygodnia, to często żmudna i ciężka praca, która wielu opiekunów przerasta. Tylko sumienne treningi i konsekwencja w szkoleniu malucha mogą nas przed tym uchronić. Niestety, większość osób przegrywa i prędzej czy później ulega temu jakże wygłodniałemu biedakowi i zaczyna go dokarmiać pod stołem lub podczas przygotowywania posiłków. Żebrzący przy stole psiak? Klasyk. Trudno się oprzeć pokusie poczęstowania pupila jakimś smakołykiem. Przecież tak ładnie prosi. Nie jest nigdzie stwierdzone, że jedzenie ze stołu dawane psu całkowicie mu szkodzi. Przecież wiele z nich ma gotowane posiłki na bazie naszych produktów. Dlatego, jeżeli bardzo chcesz rozpieszczać swojego psiaka i uszczęśliwiać przekąskami z lodówki, to nic nie stoi na przeszkodzie, o ile będziesz przestrzegał trzech ważnych zasad. Po pierwsze musimy wiedzieć, co możemy podać psu, co mu nie zaszkodzi. Nasz pupil na pewno chętnie zje różnego rodzaju warzywa i owoce, które będą dla niego zdrową przegryzką. I tutaj wymienić należy jabłko, marchewkę, gruszkę, truskawki, banana. Mogą być w wersji do chrupania lub starte. Marchewka to smaczny i zdrowy gryzak. Podawana na surowo jest lepsza niż gotowana, gdyż w tej drugiej wersji zawiera więcej węglowodanów. Ważne, żeby unikać podawania psu jabłka z pestkami, które powodują zaparcia. Naszemu pieskowi nic się nie stanie, gdy od czasu do czasu przegryzie kiszonego ogórka, arbuza czy melona. Dlatego, jeżeli lubi, to śmiało możemy mu okazyjnie podać te smakołyki. Unikamy za to warzyw strączkowych, kalafiora, brokułów, które powodują wzdęcia i zafundują naszemu pupilowi niezbyt przyjemne bulgotanie w brzuszku. Z produktów pochodzenia zwierzęcego nasz milusiński chętnie skosztuje jajka, które jest świetnym źródłem białek i minerałów. Musimy jednak je wcześniej ugotować, aby mieć pewność, że nie zatrujemy psiaka żadną bakterią z grupy Salmonella czy E. coli. Z mięs psy uwielbiają wołowinę, koninę, jagnięcinę i ryby. Są one delikatne i chude i nie powinny wywołać żadnej reakcji alergicznej. Taki smakołyk bez wątpienia doceni każdy psiak i będzie on dla niego wspaniałą nagrodą. Zwłaszcza dla tych włochaczy, które na co dzień dostają suchą karmę. Serwując pupilowi smakołyki z naszego stołu, musimy pamiętać, że są one źródłem nadprogramowych kalorii – zwłaszcza banany czy jaja. Tym samym, ku rozpaczy naszego ulubieńca, gdy podamy mu coś ekstra, to musimy niestety ująć nieco karmy z miski. Zapominając o tej zasadzie, szybko dojdzie do przekarmienia psiaka, a to już krok od nadwagi, która ujemnie wpłynie na jego zdrowie.
Pies może się również zatruć liżąc koszyk z grzybami lub rękawiczki, którymi są zbierane. 3. Nie uciekaj się do domowych środków zaradczych. Chociaż domowe środki zaradcze są przydatne w przypadku niektórych dolegliwości, nie daj się skusić pomysłowi, że może być tak samo, gdy pies zje grzyba.
Komornik nieraz kojarzy się z kimś, kto może wedrzeć się do domu i zabrać, co chce. W praktyce komornika ogranicza jednak prawo. ILUSTRACYJNEKomornik sądowy ma szerokie uprawnienia, jednak nie wszystko mu wolno. Prawo precyzyjnie określa, ile wynosi tzw. kwota wolna od zajęcia, a także wymienia te części majątku dłużnika, których komornikowi tknąć nie wolno. Jeszcze mniej może windykator, którego łatwo można z komornikiem pomylić. Sprawdź, jak to wygląda w praktyce oraz co zrobić, jeśli komornik przekroczy swoje treściKomornik czy windykator? Różnica jest kluczowaUprawnienia komornika. Co mu wolno?Czego nie może zająć komornik sądowy?Kwota wolna od zajęcia – ile wynosi?Skarga na czynności komornika. Jak ją złożyć? Komornik czy windykator? Różnica jest kluczowaNa początek warto wyjaśnić pewną istotną kwestię. Nie każdy bowiem wie, że osobą odzyskująca należności nie zawsze jest komornik. Czasem bywa to windykator, czyli pracownik prywatnej firmy windykacyjnej zatrudnionej przez wierzyciela. Różnica jest ogromna, bo uprawnienia windykatora są mocno ograniczone. Nie może on ani spisywać majątku, wchodzić do mieszkania dłużnika bez jego zgody, informować o zadłużeniu np. sąsiadów, rodziny czy pracodawcy. Windykator nie może też oczywiście naruszać godności osobistej dłużnika, czyli np. nękać, zastraszać, używać siły. Takiej osobie wolno jedynie negocjować z dłużnikiem, zachęcając go do spłaty należności i proponując rozwiązania, a także przypominać o spłacie telefonicznie czy zawsze powinien upewnić się, czy ma do czynienia z komornikiem, czy z windykatorem. Komornik powinien mieć np. legitymację, którą na żądanie musi okazać. Bardzo ważne jest też sprawdzenie, czy dług, o którym informuje firma windykacyjna, nie uległ aby przedawnieniu.– Może się zdarzyć, że nierzetelne firmy windykacyjne wykorzystują niewiedzę dłużników dotycząca przedawnienia roszczeń, chcąc uzyskać spłatę długu przeterminowanego – ostrzega na swojej stronie Krajowa Rada Komornicza. – Pamiętajmy, że kredyty jako świadczenie okresowe przedawniają się po 3 latach, jeśli jednak uznamy dług, okres przedawnienia wydłuża się do lat komodyMateriały promocyjne partnera Uprawnienia komornika. Co mu wolno?Żeby mógł on skutecznie odzyskiwać długi, komornikowi przyznano szerokie uprawnienia. Wolno mu przede wszystkim zająć konto bankowe, wynagrodzenie za pracę, rentę, emeryturę, inne świadczenia pieniężne, papiery wartościowe, ruchomości takie jak np. pojazdy czy sprzęty domowe, a także nieruchomości (np. mieszkanie, dom, działkę). Ruchomości mogą zostać zajęte wszędzie, w tym w domu dłużnika czy w miejscu prowadzenia działalności gospodarczej. Rzeczy należące do dłużnika zostają następnie sprzedane na licytacji komorniczej, a odzyskane w ten sposób pieniądze trafiają w ręce każdy zdaje sobie sprawę, że zgodnie z prawem komornik może też np. odebrać dłużnikowi zwierzęta domowe.– Psy lub koty – w szczególności rasowe i przedstawiające pewną wartość – mogą być przedmiotem zajęcia i egzekucji komorniczej. Nawet ustawodawca w treści przepisów kpc wprost wskazuje, że do egzekucji zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy o egzekucji z ruchomości, z uwzględnieniem ochrony praw zwierząt oczywiście – wyjaśnia Jacek Andrzejewski z kancelarii Eurolege. – Inną sprawą jest, że egzekucje takie w praktyce trudne są do przeprowadzenia. Głównie ze względu na przeszkody i obostrzenia związane z przechowywaniem żywych sądowy może też w celu odzyskania długu stosować inne środki przymusu niż zajęcie majątku. Wolno mu np. wejść na posesję dłużnika czy do mieszkania pod jego nieobecność, wynająć ślusarza do otwarcia zamków, przeszukać lokal i wszelkie schowki, a także przeszukać samego dłużnika. Posiadając zezwolenie Prezesa Sądu Rejonowego, może nawet dokonywać czynności egzekucyjnych poza standardowymi godzinami (od poniedziałku do soboty od 7 do 21), np. w nocy. Jeśli np. dłużnik próbuje siłą powstrzymać komornika lub go atakuje, komornik może dłużnika upomnieć lub ukarać grzywną, a nawet zażądać, by opuścił lokal na czas dokonywania czynności zniesiono zakaz eksmisji. Dotyczy to także uchodźców z UkrainyCzego nie może zająć komornik sądowy?Choć komornik może wiele, nie wolno mu odbierać dłużnikowi wszystkiego. Warto więc wiedzieć, czego nie może zająć komornik. Jak podaje Kodeks postępowania cywilnego (art. 829 i kolejne), komornik sądowy nie ma prawa zająć czy zabrać:części wynagrodzenia wystarczającej na podstawowe funkcjonowanie (to tzw. kwota wolna od zajęć komorniczych, o której piszemy dalej), części renty i emerytury, sprzętu rehabilitacyjnego i produktów leczniczych, przedmiotów niezbędnych z uwagi na niepełnosprawność dłużnika lub jego bliskich, przedmiotów niezbędnych do nauki, papierów osobistych, odznaczeń i przedmiotów związanych z praktykami religijnymi, zapasów żywności oraz opału wystarczających dłużnikowi i rodzinie na miesiąc, pościeli, bielizny i codziennej odzieży oraz odzieży służbowej, przedmiotów, które dla dłużnika mają znaczną wartość użytkową, a które można byłoby sprzedać tylko znacznie poniżej wartości rynkowej, niezbędnych dłużnikowi sprzętów domowych (w szczególności lodówki, pralki, odkurzacza, piekarnika lub kuchenki mikrofalowej, płyty grzewczej, łóżek, stołu i krzeseł w liczbie niezbędnej dla dłużnika i jego domowników oraz po jednym źródle oświetlenia na izbę), narzędzi i przedmiotów służących do pracy zarobkowej oraz potrzebnych do tego surowców w ilości wystarczającej na tydzień (nie dotyczy pojazdów), niektórych świadczeń i zasiłków. Warto rozwinąć ten ostatni punkt, bo świadczeń, których komornik nie może tknąć, jest całkiem sporo. Zajęciu nie podlegają alimenty, środki z programu 500+, świadczenia i dodatki rodzinne, dodatki porodowe, dodatki dla sierot, kwoty potrzebne na pokrycie wydatków i wyjazdów służbowych, stypendia, świadczenia wychowawcze i integracyjne, zasiłki dla opiekunów oraz świadczenia od pomocy społecznej. Od tej zasady zdarzają się pewne wyjątki – przykładowo część z tych świadczeń komornik może zająć, jeśli dłużnik nie płaci więcej, w specyficznych sytuacjach przed zajęciem komorniczym mogą być też chronione inne rzeczy. Przykładowo jeśli dłużnik jest rolnikiem, to komornikowi nie wolno zabrać jednej krowy, dwóch kóz lub trzech owiec (wraz z zapasem paszy i ściółki wystarczających do kolejnych zbiorów), niezbędnych dłużnikowi do utrzymania siebie i na miarę Twojej rodzinyMateriały promocyjne partnera Kwota wolna od zajęcia – ile wynosi?Żeby dłużnik mógł jakoś funkcjonować, ustanowiono kwotę wolną od zajęć komorniczych. Komornik musi pozostawić do dyspozycji dłużnika równowartość minimalnego wynagrodzenia. Kwota ta zmienia się co jakiś czas – przykładowo kwota wolna od zajęcia komorniczego 2022 to 3010 zł brutto, czyli 2363,56 zł nie może też zająć dowolnie wysokiej kwoty. W przypadku umowy o pracę zajęciu podlega 50 proc. zarobków dłużnika (u dłużników niepłacących alimentów – 60 proc.). Jeśli dłużnik nie pracuje na pełny etat, kwota wolna od zajęcia jest odpowiednio pomniejszana.– Od 2019 roku na takich samych zasadach chronione są również tzw. umowy śmieciowe (o dzieło i zlecenie), jeśli są powtarzalne i stanowią podstawę lub jedyne źródło utrzymania osoby fizycznej – wyjaśnia ekspert kancelarii zwrócić uwagę, że powyższy cytat dotyczy tylko umów powtarzalnych, czyli sytuacji, gdy dłużnik w praktyce ma jednego stałego pracodawcę, tyle że zamiast umowy o pracę podpisuje co jakiś czas „śmieciówkę”. Jeśli sytuacja jest inna, tj. dłużnik od czasu do czasu zatrudnia się u różnych pracodawców na podstawie umowy zlecenia czy umowy o dzieło, to zarobki z takich umów komornik może zająć w całości.– W przypadku egzekucji z rachunków bankowych wolne od zajęcia są środki do wysokości trzykrotnego przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw, bez wypłaty z zysku, za okres bezpośrednio poprzedzający dzień wystawienia tytułu wykonawczego – czytamy na stronie zajęciem komorniczym jest też chroniona część renty i emerytury. Zgodnie z prawem wolne od zajęcia jest 75 proc. minimalnej renty i emerytury. Jeśli dłużnik otrzymuje zasiłek macierzyński, to komornik może zająć 25 proc. zamienić mieszkanie na inne? Wcale nie musisz być jego właścicielemSkarga na czynności komornika. Jak ją złożyć?Dłużnik dla własnego dobra powinien współpracować z komornikiem w jak najszerszym zakresie i dążyć do spłaty zadłużenia. Czasem zdarza się jednak, że komornik narusza prawo. Niekiedy następuje to wskutek pomyłki.– [Komornik – przyp. red.] nie zawsze posiada dostateczną wiedzę na temat dłużnika pozwalającą prawidłowo ocenić np. które rzeczy służą do pracy zarobkowej i z tego powodu dłużnik winien składać stosowne wnioski w tym zakresie – wyjaśnia KRK. – Brak aktywności ze strony dłużnika, ukrywanie się przed komornikiem może spowodować, że zostaną zajęte rzeczy, które podlegałyby wyłączeniu z się też zdarzyć, że np. komornik zajmie środki z 500+ czy zbyt dużą kwotę z wynagrodzenia. Dzieje się tak zwykle dlatego, że komornik nie wie, skąd pochodzą środki na koncie bankowym dłużnika – to bank powinien pilnować, jakie kwoty i świadczenia są wolne od zajęcia. W razie tego typu problemów należy jak najszybciej skontaktować się z komornikiem i z bankiem w celu wyjaśnienia ma też prawo złożyć skargę na czynności komornika. Skargę składa się do komornika, który naszym zdaniem naruszył prawo. Komornik rozpatruje skargę i w ciągu trzech dni albo ją uwzględnia (o czym informuje), albo tłumaczy się pisemnie ze swojego postępowania, po czym przekazuje pismo wraz ze skargą do rozpatrzenia przez sąd. W przypadku problemów z długami i komornikiem można też – i warto – zasięgnąć porady informacji: Kodeks postępowania cywilnego, informacja prasowa kancelarii Eurolege
Chcesz wiedzieć, czy Twój pies może jeść gruszkę? Martwisz się, jakie szkody może to spowodować? Chociaż owoce mogą być częścią diety psa, nie należy nadużywać ich spożycia. Ponadto musisz wiedzieć, które z nich są zalecane dla twojego psa, w przeciwnym razie możesz spowodować problemy zdrowotne. Pies to najlepszy przyjaciel człowieka. Ten stan trwa już od dziesiątek tysięcy lat. Przez ten czas pies i człowiek ewoluowali wspólnie. Wpłynęło to na zwyczaje żywieniowe współczesnych psów. Choć z natury nadal są względnymi mięsożercami, zaadaptowały się do nowych warunków i z powodzeniem spożywają też pokarmy pochodzenia roślinnego, na przykład niektóre owoce. Nadal podstawą psiej diety powinno być mięso. To ono daje im zdrowie, siłę i energię do życia. Nie znaczy to, że od czasu do czasu nie można urozmaicić psich posiłków i podać mu czegoś innego. Czy pies może jeść owoce? Oczywiście, że tak! Będą doskonałym urozmaiceniem. Podawaj je psu od czasu do czasu, to bardzo zdrowe i naturalne przysmaki. Są obecne nawet w diecie wilków. Nie wszystkie owoce jednak możesz podawać Twojemu psu bez obaw. Niektóre mu zaszkodzą, podane nawet w bardzo małej ilości, dlatego powinieneś się ich wystrzegać. Inne natomiast może jeść bez obaw, choć w rozsądnych dawkach. Dowiedz się które i zapewnij swojemu psu zdrową, pożywną i zbilansowaną dietę, bogatą w owoce. 1. Jakie owoce może jeść pies? 2. Jabłka – czy pies może je jeść? 3. A może gruszki dla psiaka? 4. Banany – zdrowy, ale kaloryczny psi przysmak 5. Złe owoce dla psa? Na pewno cytrusy 6. Niebezpieczne winogrona i rodzynki 7. Owoce w psiej diecie? Tak, ale bez przesady Jakie owoce może jeść pies? Ułożenie zdrowej, zbilansowanej, pożywnej i smacznej diety dla psa to ogromne wyzwanie. Twój pies jest pod względem pożywienia całkowicie zależny od Ciebie. Nikogo nie trzeba chyba przekonywać, że podstawą psiego pożywienia powinno być mięso. Mięso jednak warto wzbogacać o różnorodne dodatki. Jedną z najlepszych przekąsek będą owoce dla psa. Sprawdź, co Twojemu psu nie zaszkodzi, a czego lepiej mu nie podawać. Dzięki tym wskazówkom Twój pies będzie mógł cieszyć się zdrową, zróżnicowaną dietą. To przełoży się na jego długie i szczęśliwe życie. Jabłka – czy pies może je jeść? Bezsprzecznie najpopularniejsze owoce w kraju. Znane, lubiane, tanie i łatwo dostępne. To właśnie one przychodzą na myśl jako pierwsze, gdy zaczynasz zastanawiać się, jakie owoce może jeść pies. Jabłka to doskonały wybór. Smaczne i zdrowe, urozmaicą dietę Twojego psa. Chrupiące jabłka z pewnością zainteresują Twojego psa i będzie chętnie chrupał je razem z Tobą. Pozwól mu je jeść na zdrowie! Pamiętaj jednak, że są psiaki, które źle tolerują jabłka – mają po ich wzdęcia i biegunki. Jeśli jednak Twojego pupila to nie dotyczy, podawaj mu te owoce. Są bogate w witaminy A, C, K. Pełne błonnika, flawonoidów i przeciwutleniaczy. Pamiętaj też, że jabłko to smaczna przekąska, a nie pełnowartościowy psi posiłek. Uważaj też przy samym podawaniu jabłek. Twój pies może zechcieć zjeść je w całości, razem z rdzeniem, który może utknąć mu w gardle i stworzyć poważne zagrożenie dla Twojego psa. W rdzeniu znajdują się też gniazda nasienne. A nasiona jabłek zawierają amigdalinę, która uwalnia niebezpieczny cyjanowodór po przegryzieniu pestki. Jeśli pestki zostaną połknięte w całości, nie będą trujące. Najlepiej więc podawaj psu jabłka pokrojone w plasterki. A może gruszki dla psiaka? Bardzo zdrową przekąską dla Twojego psa będą też gruszki. Są bogate witaminy, zwłaszcza A, E, C i te z grupy B. Nie brakuje im też kwasu foliowego, miedzi, potasu i innych cennych składników. Mogą być doskonałą nagrodą i smaczkiem dla Twojego psa. Gruszki możesz też podawać psu z wrażliwym żołądkiem. Nie podrażnią go, dzięki swojej niskiej kwasowości. Tak samo jak w przypadku jabłek, nie pozwól psu, by jadł ogryzki gruszek. Istnieje poważne ryzyko zadławienia. Dla jego bezpieczeństwa usuń też gniazda nasienne. Banany – zdrowy, ale kaloryczny psi przysmak Kolejnym zdrowym owocem, który możesz bez obaw wprowadzić do psiej diety są banany. To tanie owoce dostępne bez problemu przez cały rok. Są słodkie i pełne witamin, jest duża szansa, że przypadną do gustu Twojemu psu. Bogate w witaminę C, magnez, potas i błonnik są zdrowe. Uważaj jednak! Musisz bardzo ostrożnie wydzielać psu banany. To bardzo kaloryczne owoce. Traktuj je jako okazjonalną przekąskę i podawaj w symbolicznej ilości. Zbyt dużo bananów zaszkodzi Twojemu psu. Może być osłabiony, dostać biegunki, wymiotować, cierpieć z powodu bólu brzucha, czuć niepokój lub zachorować z powodu zbyt dużego stężenia potasu w organizmie. Złe owoce dla psa? Na pewno cytrusy Nie wszystkie owoce są dobre dla psa. Cytrusy są doskonałym przykładem tego, jakich owoców nie powinien jeść pies. Gdy pies będzie jadł smakowite cytrusy – pomarańcze, cytryny, mandarynki i inne – będzie miał wzmożoną produkcję kwasu żołądkowego. Cytrusy działają też żółciopędnie. To może doprowadzić go do wymiotów. Oczywiście, mowa o cytrusach jedzonych w większych ilościach. Nadal jednak nie ma żadnego powodu, by przyzwyczajać psa do specyficznego smaku cytrusów i częstować go nimi. Zwłaszcza że te owoce mogą być przyczyną alergii. Tutaj ryzyko znacznie przewyższa ewentualne korzyści. Inne owoce są równie dobrym źródłem witamin, w tym witaminy C. Są jednak o wiele zdrowsze. Niebezpieczne winogrona i rodzynki Absolutnie nie podawaj psu winogron ani rodzynek! To dla niego wielka trucizna! Ich trawienie bardzo obciąża nerki. Może je nawet nieodwracalnie zniszczyć. Wszystko zależy od odporności psa i ilości owoców, które spożył. Objawami zatrucia winogronami lub rodzynkami są wymioty, biegunka, ospałość, problemy z oddawaniem moczu, brak apetytu. Objawy występują po około 6 godzinach i stopniowo narastają. W takich przypadkach konieczna jest interwencja lekarza weterynarii. Dawką, która może zatruć Twojego psa jest już 6 rodzynek lub 2 winogrona na kilogram masy ciała Twojego psa. Nie ryzykuj. Wykreśl je całkowicie z psiego jadłospisu i pilnuj, by pies nigdzie i nigdy ich nie spróbował. Owoce w psiej diecie? Tak, ale bez przesady Pies to względny mięsożerca. Przez tysiąclecia spędzone z człowiekiem przejął jego wszystkożerny tryb życia. Dlatego od czasu do czasu może zjeść na przykład trochę owoców. Mogą być bardzo zdrową i smaczną przekąską. Zanim jednak podasz Twojemu psu owoce, upewnij się, że możesz to zrobić. Nie wszystkie owoce będą mu służyć. Unikaj zwłaszcza winogron, rodzynek i cytrusów. Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości – skontaktuj się z lekarzem weterynarii, zanim wprowadzisz jakiś owoc do psiej diety. Zawsze też obserwuj psa. Może okazać się, że cierpi na alergię na dany owoc. W takim wypadku natychmiast usuń go z psiej diety. Nigdy jednak nie traktuj owoców jako podstawowego pożywienia Twojego psa. Mają one sporo cukrów, przez co mogą wywoływać wzdęcia, biegunki czy alergie. Dlatego też trzeba je wyeliminować z diety u psich cukrzyków. W diecie zdrowych psiaków mogą pojawiać się okazjonalnie. Przekąska, smaczek i nagroda – tylko i aż tym mogą być owoce. Możesz je podawać o każdej porze roku. Bardzo cenne są zwłaszcza latem – pomagają Twojemu psu dbać o odpowiednie nawodnienie organizmu. .
  • 61xrxc9614.pages.dev/171
  • 61xrxc9614.pages.dev/777
  • 61xrxc9614.pages.dev/209
  • 61xrxc9614.pages.dev/882
  • 61xrxc9614.pages.dev/842
  • 61xrxc9614.pages.dev/544
  • 61xrxc9614.pages.dev/395
  • 61xrxc9614.pages.dev/797
  • 61xrxc9614.pages.dev/497
  • 61xrxc9614.pages.dev/75
  • 61xrxc9614.pages.dev/370
  • 61xrxc9614.pages.dev/170
  • 61xrxc9614.pages.dev/360
  • 61xrxc9614.pages.dev/494
  • 61xrxc9614.pages.dev/505
  • czy pies może gruszkę